Alkoholizm, a praca zawodowa

Uzależnienie od alkoholu jest przez wiele osób bagatelizowanym zjawiskiem, a stanowi chorobę wymagającą leczenia. W przeciwnym razie może dojść do wielu poważnych problemów ze zdrowiem, łącznie ze śmiercią. Alkoholizm kojarzony jest często z patologią, ubóstwem, bezdomnością. Okazuje się, że każdy może paść ofiarą tego nałogu, łącznie z osobami zamożnymi, mającymi dobrą pracę i kochającą rodzinę. Często alkoholik nie widzi nawet problemu, zaprzecza sobie i otoczeniu o nieradzeniu sobie z wysokoprocentowymi napojami. W takim przypadku nie ma mowy o podjęciu skutecznego leczenia, przez co schorzenie zaczyna się pogłębiać, czemu oczywiście towarzyszy cała kaskada nieprzyjemnych dolegliwości.

Alkoholizm a praca zawodowa, czyli jak choroba alkoholowa wpływa na nasze codzienne obowiązki

Niektórzy uważają, że wszystko jest dla ludzi, ale trzeba tylko zachować umiar. Jak widać, nie każdy będzie w stanie to zrobić, na co wskazuje tak ogromny odsetek alkoholików. Problem ten może dotknąć dosłownie każdego – niezależnie od płci, wieku, statusu materialnego, zawodu. Łatwa dostępność i przystępne ceny trunków sprawiają, że bardzo łatwo o uzależnienie. Nie brakuje też okazji do napicia się, chociaż alkoholicy nie potrzebują żadnej. Niektórzy piją tylko w weekendy, drudzy po pracy, a jeszcze inni przychodzą wykonywać swoje obowiązki pracownicze w stanie nietrzeźwości. Nawet najbliżsi często nie zauważają pierwszych symptomów, dostrzegają je natomiast koledzy z pracy, gdzie przecież spędzamy wiele godzin. Zbyt późne zdiagnozowanie choroby i zwlekanie z leczeniem wiąże się z szeregiem negatywnych konsekwencji i to nie tylko dla samego alkoholika, ale też jego otoczenia. Alkoholizm działa niszcząco we wszystkich branżach, ma niekorzystny wpływ na wykonywane zadań zarówno życiowych, jak i tych zawodowych.

Dochodzi do pogorszenia samopoczucia, spóźniania się do pracy i coraz częstszej nieobecności w niej, obniżenia efektowności wykonywanych obowiązków. Zaobserwować można gorszą sprawność zarówno umysłową, jak i fizyczną. Do tego dochodzą jeszcze pogłębiające się straty finansowe. Alkoholik coraz bardziej zaniedbuje pracę, nie wykonuje prawidłowo powierzonych mu zadań. Pojawia się nawet uczucie bezsensu pracowania i dalszego rozwoju zawodowego. Na początku może się wydawać, że za pomocą alkoholu zwiększamy swoją wydajność w pracy, łatwiej jest nam sobie poradzić z trudami dnia codziennego i zniwelować stres. Taki pozorny zastrzyk energii to tylko złudzenie i z czasem sytuacja pogarsza się drastycznie. Zwiększa się ryzyko popełnienia błędu przez pracownika, może nawet dojść do poważnego wypadku w miejscu pracy, łącznie z tymi tragicznymi. Badania naukowe jasno wskazują na to, że alkohol ma destruktywny wpływ na strefę psychiczną i fizyczną. Przyczynia się do braku koncentracji, wahań nastoju, demotywacji i utraty koordynacji. Łatwo domyślić się tego, jakie może pociągać to za sobą skutki uboczne w miejscu pracy.

Pracownik alkoholik to poważny problem

Trzeba pamiętać o tym, że praca potrafi być bardzo stresująca, co działa na nas wyniszczająco i potęguje uczucie zmęczenia. Coraz więcej osób pragnie się zrelaksować nie przez regenerujący sen i dobrej jakości jedzenie, ale sięgając po alkohol. Ma być on nagrodą i narzędziem po długim, męczącym dniu pracy. Zaczyna się od niewinnego piwa czy dwóch, szklanki wina wieczorem. Niektórzy sięgają po alkohol tylko w weekendy, ale to nie ilość ma znaczenie w przypadku uzależnienia tylko częstotliwość. Jeśli picie alkoholu staje się naszym nawykiem, powinna zapalić się nam lampka ostrzegawcza. Nie trzeba nawet pić codziennie, aby stać się alkoholikiem.

Firmy, w których zatrudnieni są alkoholicy, narażone są na szereg dodatkowych kosztów i strat. Nieobecność pracownika, który zajęty jest piciem albo leczeniem kaca, to tylko jeden z wielu problemów. Alkoholik traci zainteresowanie swoimi obowiązkami zawodowymi, angażuje się w nie coraz mniej. Ważniejsze staje się znalezienie okazji do sięgnięcia po alkohol, a przy jej braku osoba uzależniona będzie coraz bardziej nieprzewidywalna. Żyje ona w swojej własnej izolacji, zmienia się jej sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości, oceny sytuacji.

_________________________________________

Artykuł powstał dzięki uprzejmości prywatnego ośrodka leczenia alkoholizmu – Terapie Tu i Teraz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj